Wokół choinki
Niech Świąteczne brzmią Wam dzwony,
głosząc szczęście, miłość, zgodę,
deszcz pieniędzy, serc pogodę,
i niech wszystkim - dużym, małym
złote nuty w duszy grają
Według tradycji, na choince nie może zabraknąć serc i jabłek, bo zapewniają miłość i obfitość przez cały rok. Takiej obietnicy nie mogłam przecież zignorować ;)
A oto moja tegoroczna propozycja mini choinki. Do wykonania właśnie takiej zainspirował mnie odkryty niedawno świetny preparat usztywniający - Powertex.
krok po kroku
Do wykonania choinki potrzebne są: baza styropianowa w formie stożka, drewniany drążek, wstążka atłasowa, skrawki jakiejś naturalnej tkaniny (len, bawełna...), tasiemka ozdobna (ja kupiłam w Leroy Merlin), szpilki, klej na gorąco, preparat usztywniający Powertex.
- drążek owijamy wstążką końce zabezpieczając klejem
- drążek owijamy wstążką końce zabezpieczając klejem
- mocujemy bazę na drążku wycinając w niej otwór o odpowiedniej średnicy (ja do tego celu wykorzystałam przyrząd do usuwania gniazd nasiennych z jabłek) i smarując go klejem
- skrawki tkaniny nasączamy Powertexem i oklejamy nimi bazę choinki.[na stronie www.powertex.be znajduje się film instruktażowy, na który polecane jest zanurzanie materiału w preparacie, ale zauważyłam, że tą metodą zużywa się go bardzo dużo. O wiele oszczędniej jest po prostu smarować tkaninę z obu stron]
- oklejanie zaczynamy od podstawy ( najlepszy efekt końcowy uzyskamy marszcząc materiał nierównomiernie)
- później przypinamy taśmę ozdobną, jeśli taśma posiada wiszące elementy jak na zdjęciu
- kontynuujemy oklejanie aż do końca stożka
- teraz parzymy sobie kawę lub aromatyczną herbatkę i racząc się nią, czekamy aż nasz zalążek choinki wyschnie
- po wyschnięciu można nasze cudo pomalować farbą akrylową artystyczną. Ja "pociągnęłam" złotą farbą tylko wypukłości
Do osadzenia choinki przygotowujemy: naczynie, piankę florystyczną do suchych kompozycji, klej na gorąco, drut techniczny (wystarczy 0.7), cążki do cięcia drutu, ozdobne elementy do zamaskowania pianki. Ja do wypełnienia użyłam polakierowanej hortensji, bombek, wybielonych (przepis tutaj) modrzewiowych szyszek i szpilek z perełką, bo taką samą ozdobiłam szpic choinki.
- pianką przycinamy tak, by ciasno wypełniała naczynie i przyklejamy ją klejem na gorąco
- kawałki hortensji mocujemy do pianki haftkami tzw. rzymskimi wykonanymi z drutu
- również drutem owijamy podstawę szyszki, aby móc ją wbić w podłoże
a oto efekt końcowy
P.S. Bardzo przepraszam Katarzynę z koko1971 za zniknięcie jej komentarza pod postem "Serca, serduszka". Ucieszył mnie bardzo ten komentarz, tym bardziej, że był pierwszym.
Miał przejść do historii ;), a tym czasem moja nieudolność sprawiła, że zniknął.
Przepraszam, ale nie potrafię tego przywrócić. Pozdrawiam Cię Kasiu.
Masz wspaniałe pomysły !
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie spełnienia wszystkich marzeń, przychylności wszechświata, siły w ramionach i czystego ognia w sercu, co zapali wszystko wokół Ciebie szczęściem i radością. Niech wszystko czego się dotkniesz, stanie się pomocne w spełnieniu marzeń, a każda najdrobniejszą nawet czynność przybliża Ciebie do bycia najszczęśliwszą i najbardziej uśmiechniętą osobą spośród wszystkich ludzi.
Dziękuję za życzenia. Ja nie potrafię tak pięknie składać słów, więc posilę się "gotowcem", ale jakby płynął z mojego serca: "Niech świąteczne życzenia mają moc spełnienia, te całkiem błahe i te ważne, te dostojne i te ciut niepoważne. Życzę marzeń, o które warto walczyć, wartości, którymi warto się dzielić, przyjaciół, z którymi warto być i nadziei - bez niej nie da się żyć."
Usuń