Patynowo
Witajcie!
Nie, nie urządziłam sobie wakacji od blogowania, ani mnie ono nie znudziło. Przyczyna mojej dłuższej nieobecności jest bardziej prozaiczna - komputer, złośliwiec odmówił współpracy. Ale jestem i chcę się podzielić z Wami wrażeniami z mojej ostatniej wycieczki, bynajmniej nie tylko krajoznawczej.
Trafiłam w Internecie na ogłoszenie dziewczyn prowadzących pracownię-sklep PatyNowy, o błyskawicznych (również tanich) warsztatach. Pojechałam sobie więc do Krakowa i odwiedziłam to urocze miejsce.
Warsztaty stworzyły okazję do zapoznania się z produktami Annie Sloan: farbami kredowymi i woskami. Można było popróbować, poeksperymentować, popodziwiać efekty zastosowania tychże, no i oczywiście pozbyć się trochę ciężaru z portfela ;). No, bo jakże tak wracać z niczym?
Moim celem było, przede wszystkim, zapoznanie się z gamą kolorystyczną, spisanie sobie numerów barw, które mnie interesują, ale okazało się, że jest dostępny w sprzedaży wzornik kolorów, który nieomieszkałam nabyć.
Miejsce baaardzo klimatyczne. Efekty pracy właścicielek z farbami i woskami A.S. - zachwycające. Zrobiłam dla Was kilka fotek. Niestety tylko komóreczką, ale zachęcam do odwiedzenia PatyNowego bloga, gdzie znajdziecie mnóstwo inspiracji.
Nie tylko farby, ale i sporo pięknych drobiazgów dla domu można również nabyć
w prowadzonym przez firmę sklepie internetowym.
Jeśli mieszkacie w pobliżu, zachęcam do odwiedzenia.
Pozdrawiam kolorowo
viola
Violu, odkryłaś bardzo ciekawe miejsce. Fajnie nauczyć się czegoś nowego lub poszerzyć umiejętności. Lubię takie miejsca! :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bywałam we Wrocławiu. Fundacja "Flafi" organizowała różne ciekawe warsztaty, ale chyba już nie istnieje;(
UsuńOj pojechalabym!
OdpowiedzUsuńDziekuje:)
Z Twoim zamiłowaniem do podróży pewnie dotrzesz i tutaj :)
OdpowiedzUsuńKiedyś już gdzieś natknełam sie na te farby, o których piszesz. Zastanawiam sie, jaki w rzeczywistości dają efekt i jak się sprawują.
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy zależy od fantazji malującego. Można je rozcieńczać, malując mokrym pędzlem uzyskać efekt terakoty, gęstą farbą można tworzyć dowolną fakturę itd. Osobiście nie korzystałam jeszcze z tych farb, bo niestety odstrasza cena. Jednak przed pracownią meble były wystawione na różne warunki atmosferyczne i wyszły z tego bez szwanku;) Ważną rzeczą jest również zabezpieczenie powierzchni woskiem lub lakierem.
UsuńPozdrawiam
Uwielbiam, takie kolory kwiatów! Prezentuja się naprawdę cudnie!
OdpowiedzUsuńPiekne meble :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny klimat!
OdpowiedzUsuń